Ten schizmatycki Kościół miał być dość mocno polski jak polskokatolicy, ale można to wycofać i przekształcić zakon w jezuitów, a cały stan uznać za misję jezuicką przez pewien czas (konfiskaty jezuitów) zmienioną w inny zakon. Nie chciałbym by to był całkiem taki sam wniosek więc ostatecznie można byłoby przenieść się w czasy prohibicji, choć wtedy cały ten pomysł znacznie mniej mi się podoba. Jak jeszcze ktoś stwierdzi, że byłby za wróceniem do tego pomysłu, to się zgadzam.
W sumie nie jest to dla mnie warunek sine qua non.
Jeśli jestem potrzebny, to też mogę zagrać.
Saint to kolejne "wcielenie" Wisznu?
Tak, regularnie się reinkarnuje.
Tak. Ale na pewno zaakceptowałby wojującego ateistę.
Ile razy mam mówić że nie jestem ateistą tylko agnostykiem?
Nie wiem, ja to czytam pierwszy raz. To może: wojującego antyklerykała
Widziałbym ciebie w jednym ze skrzydeł Republikanów.
To już prędzej. Jakby nie opieszałość Elma w odpisywaniu na moje tajne to może miałbym co robić na dyni i pewnie wtedy bym nie pomyślał żeby zaglądnąć po latach na kanciapę. Ale skoro już tu jestem to kto wie, przeglądnę aktualne projekty i może zagram
Będziesz miał mało do przeglądania. Ten jest jedynym otwartym