Irak ma najwięcej uśmiechów.
ISIS to jakiś nowy bajzel w dzielnicy z tego co pamiętam, pewnie jeszcze nie zdążyli zdobyć respektu.
Raczej twierdzenie, że są Kalifatem oznacza, że wszyscy powinni się im kłaniać w pas i całować w stopy, a godzi to w godność ludzi, którzy dłużej siedzą w polityce.
Wychodzę dziś sobie z kampusu uwu po krótkich zajęciach organizacyjnych, a tu łał, na Pałacu Staszica wisi wielka flaga włoska monarchistyczna. Zbliżam się, i okazuje się, że cały budynek stał się ekspozycją pewnych faszyza... fascynacji...
Pasowałoby do jakieś althistorycznej sztampy z serii "Oś wygrywa wojnę". (Ciekawe, czy pojawią się jacyś protestujący idioci, ale może wszyscy poza mną widzieli już niejeden plan filmowy w stolicy
)
Gdyby RTN w Ante VI się jeszcze trochę rozrosła, to mamy gazetkę.
Swojego czasu (z kilka lat temu) w Moskwie zaczęła się fajna kampania propsująca czytanie. Podoba mi się głównie ze względu na uroczą grafikę i ładne, nienachalne nawiązania. Mamy tutaj
Puszkina z dresem ze skrzyżowanymi pistoletami - zginął w pojedynku :3. Potem
Tołstoj i "Wojna i pokój" i na koniec
Czechow z Mewą/Czajką :3. Proste, a mnie się bardzo podoba. W Polsce coś takiego by zrobili a nie.