[zakończone] Ante Nord
#81
Czy mi się wydaje, czy wszyscy kopiuja po części mój pomysł na granie autonomistami/separatystami?
Odpowiedz
#82
Ja jeszcze przed twoim wnioskiem miałem w planach partię o takim profilu. Zastanawiałem się jeszcze nad neopogańskim faszyzmem, ale ostatecznie wygrała ta opcja Tongue
Odpowiedz
#83
Nawet nie czytałem twojej partii separatystycznej więc nie mogłem nic z niej kopiować, a Ted to dość dużo skopiował z moich nazistów. Nawet pogłoski o finansowaniu z zewnątrz.
Odpowiedz
#84
Nie czytałem o twoich nazistach bo uznałem to za głupi żart, na który w ogóle szkoda czasu xD
Odpowiedz
#85
Poza szkołą austriacką napisałem dokładnie to samo.
Odpowiedz
#86
Teraz przeczytałem i lekko mówiąc, trochę dziwi mnie twoje zapewnienie, że poza szkołą austriacką, napisałeś dokładnie to samo. Ty tą partię skleciłeś w dwóch zdaniach, wspominając tylko o poparciu dla Hitlera i finansowaniu z zagranicy, podczas kiedy ja napisałem całe wypracowanie z w miarę dokładnie przybliżonym programem politycznym, jej dążeniami i krótką genezą. Raptem w jednym małym pkt. ledwo zahaczamy o to samo stwierdzenie, a ty już na podstawie nie wiem skąd wziętych wniosków, twierdzisz że to to samo Big Grin
Odpowiedz
#87
To się nazywa zdolnością do syntetycznego pisania.
Odpowiedz
#88
@Ted: mniej więcej to miałem na myśli pisząc o kompletnej egzotyce w pierwszym poście. Ormianie na Islandii nawet nie mieliby własnej kategorii spisowej, więc Ormianin jako przedstawiciel mniejszości wypada raczej śmiesznie. Poza tym, i on, i ci Żydzi przyjechaliby tam właśnie w charakterze kolonizatorów, ni mniej ni więcej Tongue

Także szefem tej partyjki w całej Polsce może być Ormianin, ale szefem na Islandii powinien być jakiś przedstawiciel mniejszości do których kierujesz program, który to szef z racji swojej pozycji faktycznie już dawno przyćmił owego Ormianina. Do tego uwzględnij, że koalicje mniejszości idą po linii wspólnoty interesów. Może i zaistniałyby jakieś koncepcje Islandii jako Syjonu czy narodowej autonomii dla Ukraińców, ale te narody wówczas podjęłyby kolonizację wyspy. Z kolei Islandczycy z Duńczykami nie cierpią się z wzajemnością.
Odpowiedz
#89
Cytat:mniej więcej to miałem na myśli pisząc o kompletnej egzotyce w pierwszym poście. Ormianie na Islandii nawet nie mieliby własnej kategorii spisowej, więc Ormianin jako przedstawiciel mniejszości wypada raczej śmiesznie.

Ormianie migrują przeważnie do bogatych krajów i jest to jeden z tych narodów, gdzie jest znacznie więcej przedstawicieli diaspory, niż macierzy. Co innego jakby to był Papuas albo Buszmen, wtedy mógłbyś się dziwić, jak to taka egzotyka na Islandię wyemigrowała, ale nie widzę nic dziwnego w Ormianinie mieszkającym na tej wyspie.


Cytat:Poza tym, i on, i ci Żydzi przyjechaliby tam właśnie w charakterze kolonizatorów, ni mniej ni więcej

Przodkowie Amerykanów też dotarli do Ameryki w charakterze kolonizatorów. I właśnie taka idea będzie przeświecała AFR, stworzenie na Islandii drugiego USA, niepodległego kraju dla każdego pragnącego wolności, kraju-azylu, stąd nawoływania do autonomii/niepodległości Islandii, przy jednoczesnej silnej pozycji napływowych (Ormian, Żydów itp.) w samej partii. AFR, jako tak zbieranina, chce stworzyć na Islandii utopię dla wszystkich, ale niezależną politycznie. I jak się nad tym głębiej zastanowić, to chyba pójdę bardziej w hasła niepodległościowe niż w federalistyczne.


Cytat:ale szefem na Islandii powinien być jakiś przedstawiciel mniejszości do których kierujesz program

?
Tak właśnie jest, jak to już wyżej napisałem. Narodowość przywódcy partii nie jest tu więc przeszkodą, kiedy program jest dla wszystkich, między innymi dla Ormian czy Żydów, ale równie dobrze dla Islandczyków czy Polaków. Ale jak ci to tak bardzo przeszkadza, to mogę zmienić narodowość przywódcy, ale Ormianina wybrałem żeby tu wprowadzić trochę świeżości, a nie wszystko czarno białe, albo Polak, albo Islandczyk, i nic innego się nie wybije.


Cytat:Do tego uwzględnij, że koalicje mniejszości idą po linii wspólnoty interesów.

Uwzględniłem to.


Cytat:Może i zaistniałyby jakieś koncepcje Islandii jako Syjonu

Myślałem nad nurtem syjonistycznym w mojej partii.


Cytat:Z kolei Islandczycy z Duńczykami nie cierpią się z wzajemnością.

Co nie znaczy, że nie mogą popierać tej samej partii politycznej, tak jak nie przeszkadza im to w wyznawaniu tej samej religii, czy preferowaniu tej samej marki herbaty, lub kibicowaniu tej samej drużynie w angielskiej pierwszej lidze piłki nożnej.?
Odpowiedz
#90
(03.06.2014, 20:41)Ojciec Ted link napisał(a): Ormianie migrują przeważnie do bogatych krajów

To możliwe, nie znam struktury migracji Ormian, ale Islandia nie jest bogatym krajem. Jest pod względem ekonomicznym dopiero stającym na nogi odpowiednikiem dzikiego zachodu.

Cytat:ale nie widzę nic dziwnego w Ormianinie mieszkającym na tej wyspie.

Sorry, ale twoje widzenia są tu nieistotne. Rozkład populacji pod względem narodowości podałem w pierwszym poście. Z braku w nim Ormian wynika, że Ormianin na Islandii byłby zjawiskiem dziwnym i egzotycznym.

Cytat:Poza tym, i on, i ci Żydzi przyjechaliby tam właśnie w charakterze kolonizatorów, ni mniej ni więcej

Cytat:Przodkowie Amerykanów też dotarli do Ameryki w charakterze kolonizatorów. I właśnie taka idea będzie przeświecała AFR, stworzenie na Islandii drugiego USA, niepodległego kraju dla każdego pragnącego wolności

Baju baju. Odpowiednikiem Islandczyków w USA byli Indianie. Jak powszechnie wiadomo, amerykańskie umiłowanie wolności i niepodległości nie obejmowało tej grupy.

Cytat:AFR, jako tak zbieranina, chce stworzyć na Islandii utopię dla wszystkich, ale niezależną politycznie. I jak się nad tym głębiej zastanowić, to chyba pójdę bardziej w hasła niepodległościowe niż w federalistyczne.

Miałoby to więcej sensu. Rozpatrzę gdy opiszesz te hasła.

Cytat:Tak właśnie jest, jak to już wyżej napisałem.

Nie zauważyłem. Mówił ci już ktoś, że jak nie używasz akapitów to czytelność twojego tekstu jest w okolicach odsetka Ormian na Islandii? Tongue

Cytat:Uwzględniłem to.

Według mnie nie, i wskazałem ci gdzie.

Cytat:Co nie znaczy, że nie mogą popierać tej samej partii politycznej, tak jak nie przeszkadza im to w wyznawaniu tej samej religii, czy preferowaniu tej samej marki herbaty, lub kibicowaniu tej samej drużynie w angielskiej pierwszej lidze piłki nożnej.

Luteranizm, herbata ani piłka nożna nie oznaczają wyboru między uznaniem polskiej władzy (Duńczycy) a dążeniem do niepodległości (Islandczycy). Wystarczy zerknąć na odsetek obywateli by wywnioskować, że Duńczycy w dużym stopniu wrośli w nową strukturę władzy i problemy tej mniejszości są znacząco inne niż Islandczyków.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości