Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Wersja do druku +- Kanciapa: historie nieprawdziwe (//kanciapa.pbf.net.pl) +-- Dział: Archiwum Kanciapy (//kanciapa.pbf.net.pl/forum-4.html) +--- Dział: Późny okres wczesnokanciapowy (//kanciapa.pbf.net.pl/forum-169.html) +---- Dział: 6. Rekonkwista (1989) (//kanciapa.pbf.net.pl/forum-119.html) +----- Dział: Władze centralne państwa powstańczego (//kanciapa.pbf.net.pl/forum-124.html) +------ Dział: Obrady KOP (//kanciapa.pbf.net.pl/forum-127.html) +------ Wątek: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych (/thread-553.html) |
RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Andrij - 05.11.2015 Proponuję jednak załatwienie tego bardziej dyplomatycznie niż wymuszenie przekazania nam władzy, bo może się okazać, że nic z tego nie wyjdzie. RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Saint/Pisces Aphrodite - 05.11.2015 A niby kto jest tam w Londynie i w czym nam może pomóc? Każdy kto nie chciał być całkiem oderwany od rzeczywistości wrócił. Zresztą bratanie się z nimi, to prawdopodobnie otwarcie się na szpiegów. Wszyscy pięćset razy zinfiltrowali tamto środowisko. RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Andrij - 05.11.2015 Nie musimy się z nimi bratać, weźmy od nich budynki/ambasady RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Czerwony - 05.11.2015 Andrij, jakie według ciebie ambasady ma rząd londyński w 1989? Nie uznaje ich żadne państwo na świecie, z nikim nie utrzymują stosunków dyplomatycznych czy konsularnych. Jedyne budynki jakimi dysponują to ich prywatne mieszkania. RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Andrij - 05.11.2015 A to jak tak to walić ich RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - pajęczyca - 05.11.2015 Mnie w przejmowaniu ambasad/placówek chodziło o przejmowanie po PRL/PRON bo przecież jest taki burdel, że gdzieś może udałoby się nam przekabacić jakąś ambasadę na swoją stronę. Bo niby czemu nie? RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Czerwony - 05.11.2015 No ja widzę dwie przeszkody: 1) w scenie było coś o zerwaniu stosunków przez Zachód, więc jeśli PRL ma jeszcze jakieś ambasady to u tych, którym jego władze nie przeszkadzają 2) ci ambasadorowie którzy do tej pory siedzieli na placówkach to muszą być straszne skurwysyny i nie wiem, czy chciałbym ich po swojej stronie. RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Andrij - 05.11.2015 To może zamiast się zastanawiać faktycznie wyślijmy kogoś na zachód (do Londynu/Nowego Jorku). RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - Szmer - 06.11.2015 Ja tylko przypomnę, że wg scenariusza w terenie i w SW jest pewna frakcja "delegaturowa" skupiona wokół młodego Komorowskiego (bodaj Adama). A w czasie okupacji rząd londyński zaczął się trochę kręcić wokół państw zachodnich. Nie doszło aż do nawiązania jakichś stosunków dyplomatycznych, ale mają jakieś tam wpływy wśród doradców Taczerowej i H.W. Busza RE: Temat do luźniejszych rozmów i spostrzeżeń wewnętrznych - pajęczyca - 06.11.2015 Czy nowomowę PRL-owską zastąpi nowomowa korwinistyczna? |